Glow wciąż nami rządzi - wszyscy wokół poszukują coraz to lepszego rozświetlacza, który jak jedyny pierścień Saurona będzie rządził nami wszystkimi. Zwykle patrzymy za wielką wodę, gdzieś tam hen daleko, gdzie słynne blogerki, youtuberki i instagramerki dyktują ostateczne trendy. Rozświetlacz tęcza? Jasne. Rozświetlacz pizza? Dyskusji nie ma, wyciągamy portfele, koniec tematu.
A ja Wam powiadam moi drodzy: spójrzmy tutaj. Na nasz swojski, polski rynek. Bo pewnie tego nie wiecie, ale mamy pod ręką perły, które powinny wyskakiwać przed zachodnie wieprze. Odwróćcie razem ze mną głowę i spójrzcie tutaj. Oto Bell HYPOAllergenic Illuminating Rouge.