Kiedy człowiek skoczy na jedno lub dwa spotkania blogerskie, siłą rzeczy różne kosmetyki wpadną mu w ręce. Jedne rzuci w kąt, drugie rozda znajomym, a trzecie z ciekawości otworzy. To będzie historia tym trzecim. Mimo uprzedzenia, nie dość, że otworzyłam to kupiłam potem kolejne dwa opakowania.
piątek, 30 października 2015
środa, 28 października 2015
DIY: GRANULKI ZAPACHOWE do kominka zapachowego
Kocham te dni, kiedy olśnienie spada na mnie jak grom z jasnego nieba. Ten nagły przebłysk geniuszu, w tym wypadku połączony jeszcze z oszczędnością. Tak właśnie powstał ten prosty, ale jakże genialny przepis dla wszystkich fanów kominków zapachowych.
sobota, 24 października 2015
Potrójne Cienie do powiek OPAL marki PAESE - w końcu jakaś kolorówka!
Cienie do powiek. Moja największa słabość. Moja pięta Achillesa. Mój Kryptonit. Moje Pokemony - muszę mieć je wszystkie. Ze smutkiem stwierdzam, że to nie możliwe, ale zawsze mogę próbować mieć ich coraz więcej.
Jak w mojej kosmetyczce pojawił się nowy cień ze stajni PAESE postanowiłam, że w ramach rozkręcania się w temacie kolorówki, dzisiaj pójdzie on na start.
środa, 21 października 2015
{ Koreańskie Słodkości } Etude House - Every Month Cleansing Foam
Koreańskie kosmetyki w moim życiu tworzą sinusoidę. W jednym momencie rzucam się na nie i kupuję tonami, a po jakimś czasie uspokajam i pasuję z zakupami.
Jestem znów na fali. Utrzymuje się ona całkiem długo. W ten sposób mogłam przetestować trochę ciekawych wynalazków - a uwierzcie mi - there's some crazy shit out there!
I nie mogłabym się cieszyć bardziej z tego powodu! Dziś - czyścimy nasze kochane facjaty!
Subskrybuj:
Posty (Atom)