środa, 31 sierpnia 2011

Zaniedbanie

Słyszałam kiedyś, że zaniedbanie jest grzechem. I choć nie należę do osób wierzących, nawet ja jestem w stanie zauważyć jak wiele można stracić zaniedbując pewne sprawy. I w ten sposób ja zgrzeszyłam jeśli chodzi o moje hobby i studia. Dałam ciała na tych dwóch płaszczyznach. Zmarnowałam okazje, lenistwo dodało coś od siebie. W takich chwilach człowiek zastanawia się jak bardzo jest żałosny oraz co da się naprawić. Po spędzeniu jakiegoś czasu na takich przemyśleniach, doszłam do wniosku, że skoro jeszcze mogę to pora spróbować coś naprawić. Choć łatwo nie będzie.

Tak więc zabieram się do pracy, a zaczynam od bloga. Istnieje już prawie dwa lata, warto go trochę zreaktywować przed urodzinami. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda albo przynajmniej zajrzy jak zobaczy nowe posty.

Średnio mam czym się pochwalić, jeśli chodzi o wykonane rzeczy. Znalazłam jednak 2 zdjęcia czegoś godnego wrzucenia tutaj ;)

Pierwsze: Kolczyki Decoupage z motywem wieży Eiffle'a. Jak tylko będę miała finanse na klej stworzę parę z Notre Dame. Troszkę vintage, mają spoko uroku :)

Drugie: Wieszak z owieczką, rozmiar dziecięcy. Naklejone motywy wyglądają trochę jak kalkomanie, całość wyszła uroczo. Nie wiem dokładnie co się z nim dzieje, ale mam nadzieję, że spełnia dzielnie swoją funkcję.

I to by było na tyle. Trzymajcie za mnie kciuki, bo sporo roboty przede mną.