środa, 30 lipca 2014

KONIEC URLOPU!... czyli gdzie była Kuna kiedy jej nie było


Wakacje, wakacje i po wakacjach. Przynajmniej dla mnie, chociaż sierpień jeszcze przed nami. 

Pora wrócić z tego długiego, blogowego, wakacyjnego urlopu. Przez prawie miesiąc nie udzielałam się tutaj what-so-ever. Więc co się takiego działo, że właściwie mnie nie było?

Żeby nadrobić moją nieobecność dam Wam dużo, dużo zdjęć - a co tam!

czwartek, 3 lipca 2014

Kuna przygotowuje się na wyjazd!


Już za parę dni, za dni parę...

Wezmę torbę swoją, a w niej kosmetyczkę. Ale co zrobić jeśli kocham kosmetyki, ale muszę zrobić w walizce miejsce dla nowych?

Niezbędnik Kunowy - bo mam taki kaprys!