piątek, 12 lutego 2010

Takie tam

Wpis pokazujący jakiekolwiek crafty, przy dobrym wietrze pojawi się 14 lutego wieczorem. Przez najbliższe dni nie będzie mnie w domu, wrócę dopiero w niedziele. Dlatego już dziś życzę wam romantycznych, ciepłych i przyjemnych Walentynek ♥ Nawet tym, którzy ich nie obchodzą. Jeśli nie macie drugiej połówki to spędźcie ten czas z przyjaciółmi i im podarujcie symboliczną kartkę. Od razu będzie sympatyczniej :)

Dziś znów przeszła moją głowę myśl o przetestowaniu samej siebie. O tym, aby spróbować przełamać swoje słabości i spróbować czegoś nowego. A czego? Poza wiecznym marzeniu o skutecznym przejściu na dietę, chciałabym zmienić swoje podejście do zakupów. Trochę "zwolnić". W jaki sposób? Przez przykładowo pół roku nie kupowałabym nowych ubrań, jeśli kupowałabym coś nowego to tylko handmade. Sortować śmieci. Książki tylko z biblioteki albo antykwariatu. I inne tym podobne pomysły.

Ale to tylko luźny pomysł... A czy wy macie jakiś taki "plan marzenie"?

1 komentarz:

  1. Dostać się na wokalistykę...

    A z tych bardziej przyziemnych, to zacząć jeść więcej warzyw i owoców. I oszczędzać pieniążki, bo nie umiem.

    OdpowiedzUsuń