czwartek, 5 listopada 2015

Jesień/Zima w pigmentach - MARSALA


MARSALA - kolor roku 2015. Nazwa, której wszyscy mocno nadużywają, bo chyba nikt nawet nie zerknął do palety PANTONE. Kolor, który w sezonie jesień/zima powrócił do łask po słonecznym lecie. Jak do MARSALI mają się pigmenty? Zobaczmy co możemy w nich znaleźć, aby urozmaicić nasz makijaż.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten kolor miałam takie: "WTF? Co to za maziaja bez wyrazu?". Ale jak to zwykle ze mną bywa, im więcej patrzyłam i analizowałam, tym bardziej przypadł mi do gustu. To faktycznie taki odcień, który musiał sobie większość roku przeleżeć, aby wrócić w chwale do sezonu jesienno-zimowego. 



Zobaczcie jak piękną paletę zestawień kolorystycznych zrobił PANTONE! Z bardzo niepozornego koloru stworzył coś naprawdę ciekawego. Zestawienia nr 2, 3, 5 i 7 są moimi ulubionymi, a nawet nie musiałam sama kombinować! Dlatego gdy na początku roku, pojawi się nowy kolor of the year - poczytajcie o nim coś więcej na stronie PANTONE, a nie tylko w newsach na fejsie. Firma sama pomaga zrozumieć dlaczego zdecydowali się na ten, a nie inny kolor i podpowiada jak wykorzystać go w swoim otoczeniu.

Dzisiaj postanowiłam zaserwować Wam garść pigmentów mineralnych ze sklepu kolorówka.com. Pigmenty to świetny sposób, aby zaopatrzyć się w jakiś konkretny kolor, który za nami przysłowiowo chodzi, i nie wydać przy tym góry pieniędzy. Plusem jest również do, że możemy użyć ich na wiele sposobów: dodać do ulubionego błyszczyka, użyć jako różu, rozświetlacza albo cienia do powiek. 


Wybór w palecie kolorystycznej o tematyce MARSALA był ogromny. Wybrałam kolory, które szeroko wpisują się w tematykę tego stonowanego wina.


Kolory te w rzeczywistości ciut różnią się od grafik produktowych - szczególnie ostatnie 4 kolory, które w rzeczywistości wyglądają bardzo podobnie do siebie. Zdjęcia moich swatchy to dwa ujęcia tych samych kolorów z różnymi kątami padania światła. Zauważycie też pionowy, ciut ciemniejszy pasek. Postanowiłam wzmocnić wszystkie pigmenty bazą, żeby w pełni pokazać ich urok.


TEA ROSE - Koralowobeżowa, perłowa mika z ciepłymi różowymi tonami. Dobrze kryjąca, dobrze przylegająca do ciała, o wysokim połysku.
ATENA - Perłowy, średni brąz z delikatnym tonami czerwieni i fioletów. Mika o średnim połysku, intensywnie kryjąca.
FOLIAGE - Mika o barwie intensywnego, ciemnego różu z fioletowo-brunatnymi tonami. O satynowym połysku, dobrze kryjąca, kobieca i ujmująca.
SOFT MAUVE - Mika o zniewalającej barwie intensywnego i jednocześnie stonowanego głębokiego różu z kasztanowobrązowym odcieniem. Dobrze kryjąca, doskonale przylegająca do skóry, praktycznie matowa.
CHARMING CHERRY - Bordowowiśniowa mika o intensywnej, głębokiej, nieco chłodnej barwie. Dobrze kryjąca, dobrze przylegająca do skóry, o wysokim połysku. Urocza, elegancka, niepowtarzalna.


RUSSET - Mika o bogatej czerwona barwie z purpurowym odcieniem o wspaniałym atłasowym blasku
TIBETAN OCHRA - Mika w barwie wyciszonej, różowawej czerwieni, o pięknym satynowym połysku. Subtelna i wyrafinowana, o bardzo naturalnym wyglądzie.
BORDEAUX - Mika o intensywnej purpurowoczerownej barwie. Bardzo intensywna, dobrze kryjąca, o średnim połysku.
BURGUND - Bordowoczerwona mika o intensywnej, głębokiej barwie. Dobrze kryjąca, dobrze przylegająca do skóry, o niskim połysku, niemal matowa. Intrygująca.
QUEEN KATRYN - Mika o wspaniałej, intensywnej barwie czerwonej z nutą różu, przypominająca nieco ciemny cynober. Dobrze kryjąca, o średnim połysku. Odważna i przyciągająca uwagę, pasjonująca.

Powyższe opisy pochodzą bezpośrednio ze sklepu kolorówka.com.

Pierwsza piątka to w większości kolory dla osób, które chciałyby się trochę zainspirować kolorem MARSALA, ale jednak w bardziej stonowany sposób. Moi osobiści faworyci to ATENA, FOLIAGE oraz SOFT MAUVE - pozwalają uzyskać najbardziej przydmiony, rozmyty efekt. Dolna piątka kolorów to coś dla fanów mocnego koloru i winnego połysku.



Do tego makijażu wykorzystałam 3 pigmenty: na całość powieki górnej i dolnej SOFT MAUVE, środek górnej powieki to BORDEAUX, zaś wewnętrzny kącik plus rozświetlacz na policzkach to TEA ROSE. Oczywiście wszystkie położyłam na bazę w postaci cienia w kredce KIKO, a dla lekkiego przyciemnienia dodałam cienia w kredce Etam i cienia z paletki bareMinerals.

Czekam już na następny kolor roku, ale póki co cieszmy się jesienią i zimą (nawet jeśli są ciemne i bardzo szare) i rozgrzewajmy się MARSALĄ.

1 komentarz:

  1. Świetny post! Bardzo dobrze zestawiłaś te pigmenty. W moim odczuciu Soft Mauve jest pigmentem najbardziej zbliżonym do klasycznej marsali, a zarazem najbardziej uniwersalnym kolorem w makijażu - pasuje w zasadzie każdemu.

    OdpowiedzUsuń