poniedziałek, 1 lutego 2016

GOLDEN ROSE Longstay Eyeshadow Stick, czyli zamiennik dla...


Znacie to uczucie, kiedy macie jakiś kosmetyk, kochacie go, jego ilość zbliża się do końca, a wy... nie macie kasy, żeby kupić go znowu? To potrafi być dobijające, szczególnie jeśli ten produkt jest waszym życiowym ideałem i perspektywa rozstania się z nim urasta do rangi życiowego dramatu... 

Z tego kosmetycznego marazmu uratowało mnie jednak GOLDEN ROSE - a dokładniej ich nowość, czyli LONGSTAY Eyeshadow Stick.

Jeśli jakimś cudem jeszcze tego nie wiecie, marka GOLDEN ROSE wyrasta na coraz bardziej cenionego producenta kolorówki, docenianego przez blogerów, makijażystów i mnóstwo kobiet, które szukają po prostu dobrej jakości produktów. Ja osobiście, jak kania dżdżu wyczekuję ich nowości, więc gdy tylko zobaczyłam kolejny rzut kosmetyków, zaczęłam je analizować z założeniem "które muszą znaleźć się w mojej kolekcji". 

Wtedy znalazłam ich najnowszy kremowy cień do powiek w wykręcanej kredce
Nowa seria trwałych, kremowych cieni do powiek zamkniętych w wykręcanym sztyfcie. Zapewniają doskonałe pokrycie ze świetlistą poświatą.
Dostępne w dwóch rodzajach – kremowym i pudrowym, o niezwykle miękkiej i aksamitnej teksturze. Ze względu na kształt zakończenia i dołączoną temperówkę, może być stosowany jako eyeliner. Gładko rozprowadza się po powiece, nie kruszy się, nie blaknie i jest odporny na rozmazywanie dzięki zastosowaniu wodoodpornej formuły.

Przyjrzałam się dokładnie opakowaniu i od razu zapaliła mi się lampka: Hej, ja znam ten produkt! 

Przy najbliższej okazji odwiedziłam sklep Golden Rose, kupiłam cień, sprawdziłam na sobie. Oto zamiennik, niemalże 1:1, mojego ukochanego AQUA MATIC z MAKE UP FOR EVER.


Zróbmy więc punktową analizę przypadku:


1. Ten sam kraj produkcji
Można by powiedzieć, że to zwykły przypadek, ale jeśli zestawimy to z kolejnymi punktami, przypadek staje się coraz mniej prawdopodobną opcją. Serdecznie podziękowania dla Niemców, za zrobienie tak wspaniałego produktu!

2. Niemalże identyczne składy:
Tak, wiem, nie umiecie czytać składów albo Was one zupełnie nie interesują. Tutaj to jednak ważna kwestia. Nie musicie nawet wiedzieć co robi składnik, żeby patrząc po kolei na każdy z nich, zauważyć tu podobieństwo na poziomie 96% (nie, nie wyliczyłam tego, oceniam na oko). Z obu list można by wyrzucić barwniki, czyli wszystko nazywa się MICA i CI, ponieważ każda firma przyjęła inny sposób na wpisanie ich do listy składników. Zresztą różnice kolorystyczne są tutaj bardzo mało ważne.

GOLDEN ROSE LONGSTAY EYESHADOW STICK
INGREDIENTS: ISODECANE, SYNTHETIC WAX, ETHYLENE/PROPYLENE COPOLYMER, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, SILICA, POLYBUTENE, HYDROGENATED POLYDICYCLOPENTADIENE, SUCROSE TETRASTEARATE TRIACETATE, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, ORYZA SATIVA WAX, SYNTHETIC BEESWAX, HYDROGENATED CASTOR OIL, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, PUMICE, [+/- MICA, CI77000, CI77491, CI77499, CI77891, CI77492, CI75470, CI77510]

MAKE UP FOR EVER AQUA MATIC
INGREDIENTS: ISODODECANE, MICA, SYNTHETIC WAX, CI 77499 (IRON OXIDES), POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, SILICA, POLYBUTENE, HYDROGENATED POLYDICYCLOPENTADIENE, SUCROSE TETRASTEARATE TRIACETATE, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, ORYZA SATIVA (RICE) BRAN WAX, SYNTHETIC BEESWAX, CI 77492 (IRON OXIDES), HYDROGENATED CASTOR OIL, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).



3. Identyczne opakowania
Kształt, zamknięcie, wielkość, dodanie temperówki na końcu kredki - wszystko aż krzyczy "Jesteśmy tym samym!". Nawet pojemność produktu jest identyczna. Kolory skuwek są inne, ale taka zmiana to kwestia wyboru firmy zamawiającej produkt. Kolejny przypadek? Nie sądze.


4. Te same, wspaniałe efekty
Po sprawdzeniu kredki GOLDEN ROSE mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to tak samo idealny dla mnie produkt jak MAKE UP FOR EVER. Dla mnie to ogromny kamień z kosmetycznego serca, bo perspektywa rozstania się z tą kredką była dla mnie strasznie ciężka.


Odpowiem Wam jednak na ważne pytanie: Dlaczego kocham ten produkt?

Moim zdaniem jest to najlepsza na świecie baza pod cienie do powiek! 

W tym jasnym kolorze mogę spokojnie, bez szczególnej uwagi nałożyć kredkę na całą powiekę, aż pod brew, na koniec rozetrzeć palcem dla równego i delikatnego efektu. Ponieważ jest to produkt mocno wodoodporny po chwili "zastyga" na skórze, dając super trwały efekt. Na tym etapie nie ma mowy o kolejnym rozcieraniu, więc radze robić to od razu. Może sprawiać wrażenie delikatnie lepkiego co dla mnie jest właśnie tym czymś, czego szukam w bazie, bo właśnie to idealnie "przyklei" do siebie prasowane albo sypkie cienie do powiek. Na tym kremowym sztyfcie mogę wykonać jakikolwiek chce makijaż oka i mam pewność, że wytrzyma największe upały, pocenie - potrafił nawet wytrzymać wejście do wanny na szybką kąpiel.

Uwielbiam w tej kredce również to, że bez problemu jestem w stanie blendować cienie bez efektu plam. Jest to kwestia wprawy, więc osobom które zaczynają przygodę polecam najpierw jednak przypudrować powiekę lub nałożyć na nią cień w kolorze zbliżonym do skóry. Jednak to właśnie cienie położone bezpośrednio na wodoodporną kredkę zrobią nam efekt WOW - nawet z najsłabszych cieni można wyciągnąć wszystko co najpiękniejsze. Próbowałam to na sobie, próbowałam na innych i zawsze uzyskuje niezawodny efekt.


Zakończmy wszystko wisienką na torcie, czyli CENĄ!
AQUA MATIC MAKE UP FOR EVER to cena 99-105 zł (w zależności czy kupujecie w Sephorze czy w oficjalnym sklepie marki)
Longstay Eyeshadow Stick GOLDEN ROSE kosztuje tylko 23,90 zł, czyli aż 4 razy mniej! 

Marce GOLDEN ROSE dziękuję z całego serca, że wypuściła Longstay Eyeshadow Stick. To dla mnie wybawienie i powód do ogromnej kosmetycznej radości. Z każdym kolejnym kosmetykiem zyskują mój ogromny szacunek. Jeśli będziecie mieć okazję - kupcie, spróbujcie i dajcie znać co myślicie o tej nowości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz