Jakiś czas temu, pod jednym z moich wpisów, odezwała się Patrycja zwana również Smykusmykiem. Jej konikiem są naturalne, własnoręcznie robione kosmetyki (na jej blogu znajdziecie mnóstwo przepisów krok po kroku!). Zaproponowała ona wymiankę. Decyzja zapadła bardzo szybko - miałam przygotować dla niej 3 szydełkowe króliki w zamian za materiały i może jakiś dodatkowy tutorial o robieniu musujących kul do kąpieli, masełka do masażu oraz masełka do ust.
I oto w ostatni piątek otrzymałam taką przesyłkę!
Zawierała ona w sobie: kostkę do masażu w formie motylka, masełko do ust, 2 kule musujące do kąpieli oraz sporą ilość półproduktów do wykonania podobnych kosmetyków! Gotowe produkty są w cudownych świątecznych zapachach... Wszystko bardzo przyjemne w użyciu. Balsamik do ust uratował moje usta, jak żaden inny :3
Tak zaś prezentują się wysłane króliczki
Strasznie się cieszę na tą moją pierwszą ever wymiankę! :D Ostatnio mało wpisów, bo Święta za pasem... Dostałam jednak już sporo mineralnych prezentów. Niedługo coś więcej - może wreszcie jakieś cienie ukręcę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz